|
Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat |
Autor |
Wiadomość |
flunkie
Goniec
Dołączył: 22 Sie 2007
Posty: 25
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/5
|
Wysłany: Śro 23:52, 22 Sie 2007 Temat postu: Addison&Cooper :D |
|
|
Na razie bardzo mało popularna para , ale moim zdaniem Cooper to jedyne słuszne rozwiązanie dla Addi (zwłaszcza że Pete jest McSux a Marka nie ma ) ! Ktoś jeszcze mnie poprze czy wszyscy zjedzą?
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
|
|
|
Callisto Blake
Reżyser
Dołączył: 20 Maj 2007
Posty: 423
Przeczytał: 0 tematów
Pomógł: 2 razy Ostrzeżeń: 0/5
|
Wysłany: Czw 1:45, 23 Sie 2007 Temat postu: |
|
|
{mord, czysty mord w oczach}
Zabiję! Zabiję, zabiję, zabiję i zjem! Albo nie zjem. Już mi i tak niedobrze. No, trzymajcie mnie! Moja Addie. Moja... Addison... i to...
Zeszłam. I nie chcę powracać do takiego świata. Dziękuję.
PS flunkie, personalnie do ciebie nic nie mam, może oprócz obrażania Pete'a, który z całego tego objazdowego burdelu jest jedyny słuszny (nie licząc najsłuszniejszej Violet)
PPS Ale Addie?!
PPPS Nadal nie mam obsesji - notka dla Akwy.
PPPPS Tak, wiem, offtop robię. I się wywnętrzam. I w ogóle. Tak, tak, kajam się.
{ale że Addison?! ludu...}
<koniec konstruktywnego komentarza>
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
|
akwamaryna
Moderator
Dołączył: 20 Maj 2007
Posty: 323
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/5
|
Wysłany: Czw 1:57, 23 Sie 2007 Temat postu: |
|
|
Ło jezus maryja...Uwielbiam Coopera i lubię Addison, ale oni razem?! xDD Nigdy, przenigdy, dwa kompletnie niepasujące do siebie charaktery! Ten związek nie ma prawa zaistnieć, nie, nie, nie!!! Boze, nawet mi sie zrobiło niedobrze xD Bohaterowie moga być świetni, ale muszą do siebie pasować, mieć to ''coś''a oni ZDECYDOWANIE NIE MAJĄ!!! Cooper do Violet, a Addison...najsłuszniejszym rozwiązaniem jest oczywiście Maddison, ale poczekamy zobaczymy. Duetowi Cooper/Addison mówie jednak zdecydowane NIE.
PS. Powtarzam, uwielbiam Coopera i moja niechęć dla tego związku (tfu) bierze się zapewne z czego innego niż niechęć Callisto xD
PPS Zero obsesji. Czy ktoś coś mówił o obsesji? <potrzebuje karetki na oddział zamknięty, szybko>
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
|
Callisto Blake
Reżyser
Dołączył: 20 Maj 2007
Posty: 423
Przeczytał: 0 tematów
Pomógł: 2 razy Ostrzeżeń: 0/5
|
Wysłany: Czw 2:05, 23 Sie 2007 Temat postu: |
|
|
Cytat: | mieć to ''coś''a oni ZDECYDOWANIE NIE MAJĄ |
No. Zwłaszcza Cooper nie ma xD Ani cosia, ani niczego innego, oprócz niewyczerpanych pokładów ohydstwa. Ale zostawmy to.
Akwa ma rację. Z psychologicznego punktu widzenia (i żadnego innego raczej też nie) to nie ma prawa zaistnieć. Derek, Mark, Alex i... Cooper? Dziękuję, postoję. No i Addison też raczej nie jest w jego typie. Poza tym to jest w ogóle straszne bluźnierstwo.
I mówię to ja, która czyta WSZYSTKO i siedzi za długo w potterze i fanfiction, i myślałam, że widziałam już wszystko.
Miałam coś jeszcze napisać, ale z wrażenia zapomniałam. Nadal jestem trupem w ciężkim szoku.
PS Nie mam obsesji - powtarzam. I cicho xD <biedni ludzie z oddziału>
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
|
AnK4_
Aktor
Dołączył: 10 Cze 2007
Posty: 149
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/5 Skąd: stąd
|
Wysłany: Czw 8:06, 23 Sie 2007 Temat postu: |
|
|
no i prawie zawału nie dostalam! buahah Oni razem?! Addie i taki "dzieciuch"? o lol.... ja też poprosze karetkę na oddział zamknięty, szybko
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
|
Maddison
Administrator
Dołączył: 19 Maj 2007
Posty: 538
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/5 Skąd: Gdańsk
|
Wysłany: Czw 9:58, 23 Sie 2007 Temat postu: Re: Addison&Cooper :D |
|
|
flunkie napisał: | Na razie bardzo mało popularna para , ale moim zdaniem Cooper to jedyne słuszne rozwiązanie dla Addi (zwłaszcza że Pete jest McSux a Marka nie ma ) ! Ktoś jeszcze mnie poprze czy wszyscy zjedzą? |
Po pierwsze nie wstydzić się wyrażania swoich poglądów, po tym co powypisują w tym topicu żadna krzywda się nie stanie.
Nie wiele osób Cię pewnie poprze po dwóch odcinkach, ale za jakiś czas pewnie znajdziesz kogoś z podobnymi poglądami. Lubię Coopera, uwielbiam Addie. Pisałam już w innym topicu, że była w pilocie taka scena jakby Cooper próbował Addison poderwać i nawet pomyślałam przez chwilkę że to by było zabawne.
Do osoby Pete nic nie mam. Może być z niego ciekawa postać, fajny facet. Ale jeśli myślę o nim w połączeniu z Addison, to nadal skręca mi wnętrzności, yeah Mc Sux. Jedyne słuszne wyjście dla Addison to Mark. Muszą go sprowadzić, muszą, muszą, muszą.
Wracając do Coopera i Addison , jestem w stanie wyobrazić ich sobie jako przyjaciół, nawet widzę scenkę jak Addie namawia Coopera żeby omówił się z Violet ( chociaż raczej będzie na odwrót xD ). Ale jako para? ...
Może jednak pozostanę pezy Violet/Cooper.
PS. Na pocieszenie dla Callisto i aquy - ostatni odcinek, Mark przyjeżdża do LA i widzi płaczącą Addie, ona mu opowiada o Cooperze, Mark znajduje go i powala sierpowym. Ot moja chora wyobraźnia.
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
|
AnK4_
Aktor
Dołączył: 10 Cze 2007
Posty: 149
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/5 Skąd: stąd
|
Wysłany: Czw 12:36, 23 Sie 2007 Temat postu: |
|
|
Mi właściwie też A&C sie podobają jednak, sorry bo mój post ten nieco wyżej to jakąś fazę rano miałam.
Jednak jakoś bardziej przzekonana jestem do V&C
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
|
Callisto Blake
Reżyser
Dołączył: 20 Maj 2007
Posty: 423
Przeczytał: 0 tematów
Pomógł: 2 razy Ostrzeżeń: 0/5
|
Wysłany: Czw 17:28, 23 Sie 2007 Temat postu: |
|
|
Maddie, to mnie jednak nie pociesza. Mimo wszystko.
Wolę George'a od Coopera właśnie się okazało. JA wolę George'a. A Cooperem, to już starczy, że skalali cudowną Violet. Ale ona nie ma gustu, co do facetów, a Addie ma. Mam nadzieję, że scenek Addie/Cooper nie będzie, bo z żalem będę zmuszona przewijać panią Montgomery.
Mam głęboką, głęboką traumę. A już zaczynałam lubić PP.
A dla Coopera nawet ta nieszczęsna Lexie byłaby za dobra, ot co.
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
|
flunkie
Goniec
Dołączył: 22 Sie 2007
Posty: 25
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/5
|
Wysłany: Czw 19:44, 23 Sie 2007 Temat postu: |
|
|
Oj tam czy wszyscy faceci muszą byc odrazu silnymi supermenami którzy przelecieli setki lasek i są znani jako podrywacze żeby miec chociaż romans
z kobietą taką jak Addi ? Cooperek jest zabawny , przystojny (to słowo przeznaczone dla mniejszej grupy odbiorców ) i będzie z niego fajny bohater... McSweet i kropa
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
|
Maddison
Administrator
Dołączył: 19 Maj 2007
Posty: 538
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/5 Skąd: Gdańsk
|
Wysłany: Czw 20:09, 23 Sie 2007 Temat postu: |
|
|
flunkie napisał: | Oj tam czy wszyscy faceci muszą byc odrazu silnymi supermenami którzy przelecieli setki lasek i są znani jako podrywacze |
Jak widać po Georgu, nie. xD Dobrze, że Addison sie ewakuowała z GA, zanim ja by 'uwiódł', brrrr. Wiadomo, mi do Addie najbardziej pasuje Mark i w sumie wiele ich łączy. A "supermenem" jest na dodatek xD
Tak sobie teraz pomyślałam, że Addison może "wpaść" na Coopera gdyby się próbowała przez neta umówić xD
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
|
AnK4_
Aktor
Dołączył: 10 Cze 2007
Posty: 149
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/5 Skąd: stąd
|
Wysłany: Czw 20:15, 23 Sie 2007 Temat postu: |
|
|
Maddison napisał: | Tak sobie teraz pomyślałam, że Addison może "wpaść" na Coopera gdyby się próbowała przez neta umówić xD |
ale chyba porschaka by nie "pożyczyła"od Coopera
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
|
Callisto Blake
Reżyser
Dołączył: 20 Maj 2007
Posty: 423
Przeczytał: 0 tematów
Pomógł: 2 razy Ostrzeżeń: 0/5
|
Wysłany: Czw 21:24, 23 Sie 2007 Temat postu: |
|
|
Wiecie co? Tak sobie siedziałam i myślałam, z braku lepszego zajęcia. Każdy wie, że Cooper jest dla mnie obrzydliwy do granic możliwości i jest w moich wypowiedziach trochę bardziej lub mniej zamierzonej przesady. Jasne. I nawet dobrze, że jest.
Ale rozważając sprawę "na cucho" (tak, tak, wmawiam sobie aktywnie) to najwięcej słusznej racji ma w tym wszystkim Akwa. I mówię to z punktu widzenia kogoś, kto na własny użytek napisał Violet/Addison.
Rozumiem, że można kochać Coopera (nie rozumiem, mniejsza o to), ale jego związek z Addie racjonalny w żaden sposób nie jest. Ja uwielbiam Violet. Ale to nie sprawi w żaden sposób, że ich związek będzie bardziej prawdopodobny. Oczywiście, możemy wyciągać na siłę co drobniejsze fakty i przypuszczenia, żeby tylko. Oczywiście możemy wymyślać bardziej lub mniej prawdopodobne powody, dla których oni chcieliby być razem. Oczywiście, możemy marzyć.
A najgorsze jest to, że In Shondaland Everything Is Possible.
Ech...
NADAL nie mam obsesji.
NADAL Kupr jest dla mnie najbardziej ohydną serialowa postacią wszech czasów, a Adelstein beznadziejny i obrzydliwy.
NADAL mam nadzieję na Pete/Violet i Maddison, ale to już inna bajka.
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
|
akwamaryna
Moderator
Dołączył: 20 Maj 2007
Posty: 323
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/5
|
Wysłany: Czw 21:59, 23 Sie 2007 Temat postu: |
|
|
Ty mówisz, że JA mam racje?! Seriously?! Ale dlaczemu? (to podejrzane jest xD)
Ja już na GA i innych serialach nauczyłam się, żeby nie łączyć w pary bohaterów tylko dlatego, że przypadli mi do gustu jako osobne charaktery (inaczej byłabym fanatyczką Mark/Cristina, albo innej hybrydy xD) Cooper i Addison to dla mnie zupełna abstrakcja, dwa przeciwne bieguny. Nie lubię mówić, że ktoś do siebie nie pasuje, bo związki potrafią być delikatnie mówiąc dziwne, a chodzi przecież o jakieś uczucie. W tym wypadku muszę jednak zrobić wyjątek. Nie pasują do siebie.I to nie dlatego, że jak twierdzą NIEKTÓRZY Addison byłaby za dobra dla Coopra, bo nie jest pewne, że to ona nie byłaby za słaba dla niego pod wieloma względami. No ale powiedzmy, że potrafie postawić się w sytuacji NIEKTÓRYCH biedaków obsesją maniakalną na punkcie Addison i obrzydzeniem do Coopera (potrafie! xD)
NADAL poszukuje karetki, kaftan bezpieczeństwa też sie przyda.
NADAL ubóstwiam Coopera i jest jedną z moich ulubionych postaci serialowych.
NADAL mam rzygi w gardle na myśl o Paddison i licze na MArka w LA (kochamy Maddisonowe offy)
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
|
flunkie
Goniec
Dołączył: 22 Sie 2007
Posty: 25
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/5
|
Wysłany: Czw 22:39, 23 Sie 2007 Temat postu: |
|
|
E tam , ja zostaje przy swoim W jakimś wywadzie którego udzielił Eric Dane było mówione że pojawi się on jako guest star więc o powrocie w sezonie 1 można tylko marzyc.. wymyśliłam jednak alternatywe dla Cooper/Addison.. nowy superman! Pete zostanie w jakiś sposób uśmiercony w pierwszych odcinkach (jak w CSI LV Holly Gribs) i do serialu dołączy hmm
nazwijmy go Johnny (XD!) grany przez jakiegoś przystojniaczka I teraz uwaga , będzie to mix Marka , Dereka , Coopera i Alexa xD Miodek
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
|
akwamaryna
Moderator
Dołączył: 20 Maj 2007
Posty: 323
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/5
|
Wysłany: Czw 22:53, 23 Sie 2007 Temat postu: |
|
|
Mix powiadasz...
Depresyjna, puszystowłosa męska dziwka, ogłaszjąca się w internecie i zarażająca syfilisem? Johny wymiata, nie ma co.
to chyba offtop, sorry xD
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
|
|
|
Nie możesz pisać nowych tematów Nie możesz odpowiadać w tematach Nie możesz zmieniać swoich postów Nie możesz usuwać swoich postów Nie możesz głosować w ankietach
|
|