|
Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat |
Autor |
Wiadomość |
Carrie
Aktor
Dołączył: 20 Maj 2007
Posty: 146
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/5
|
Wysłany: Czw 8:22, 24 Maj 2007 Temat postu: |
|
|
Violet czasami kierowała się zapachem świeżego koperku wydobywającym z jej samochodu. Uwielbiała aromat który drażnił jej zmysły. Cooper nie czekał na odpowiedni moment, żeby wziąć sprawy w swoje niezdarne ręce, mając przy sobie jedynie wielkie, czerwone rzodkiewki, które kupił w jednym z warzywniaków. W wolnych chwilach lubił nadgryzać soczyste warzywa, pełne Vitamin. Nie od zawsze było tak jak chciał pseudoogier. Wtedy zapominał o swojej wstrętnej instruktorce od areobiku. Ivone chciała go szybko przelecieć, ale on wiedział że warto czekać na Violet. Jednakże ponętna pani uparła się na czekoladki z "V" czyli Vital Valentiono. Cooper zniechęcającym gestem kiwnął głową w sposób, który sugerował, że planuje coś wyjątkowo
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
|
|
|
Reiko
Administrator
Dołączył: 19 Maj 2007
Posty: 282
Przeczytał: 0 tematów
Pomógł: 2 razy Ostrzeżeń: 0/5
|
Wysłany: Czw 11:11, 24 Maj 2007 Temat postu: |
|
|
Violet czasami kierowała się zapachem świeżego koperku wydobywającym z jej samochodu. Uwielbiała aromat który drażnił jej zmysły. Cooper nie czekał na odpowiedni moment, żeby wziąć sprawy w swoje niezdarne ręce, mając przy sobie jedynie wielkie, czerwone rzodkiewki, które kupił w jednym z warzywniaków. W wolnych chwilach lubił nadgryzać soczyste warzywa, pełne Vitamin. Nie od zawsze było tak jak chciał pseudoogier. Wtedy zapominał o swojej wstrętnej instruktorce od areobiku. Ivone chciała go szybko przelecieć, ale on wiedział że warto czekać na Violet. Jednakże ponętna pani uparła się na czekoladki z "V" czyli Vital Valentiono. Cooper zniechęcającym gestem kiwnął głową w sposób, który sugerował, że planuje coś wyjątkowo podłego.
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
|
Callisto Blake
Reżyser
Dołączył: 20 Maj 2007
Posty: 423
Przeczytał: 0 tematów
Pomógł: 2 razy Ostrzeżeń: 0/5
|
Wysłany: Czw 15:14, 24 Maj 2007 Temat postu: |
|
|
Violet czasami kierowała się zapachem świeżego koperku wydobywającym z jej samochodu. Uwielbiała aromat który drażnił jej zmysły. Cooper nie czekał na odpowiedni moment, żeby wziąć sprawy w swoje niezdarne ręce, mając przy sobie jedynie wielkie, czerwone rzodkiewki, które kupił w jednym z warzywniaków. W wolnych chwilach lubił nadgryzać soczyste warzywa, pełne Vitamin. Nie od zawsze było tak jak chciał pseudoogier. Wtedy zapominał o swojej wstrętnej instruktorce od areobiku. Ivone chciała go szybko przelecieć, ale on wiedział że warto czekać na Violet. Jednakże ponętna pani uparła się na czekoladki z "V" czyli Vital Valentiono. Cooper zniechęcającym gestem kiwnął głową w sposób, który sugerował, że planuje coś wyjątkowo podłego. Jednocześnie
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
|
Avonelee
Reżyser
Dołączył: 20 Maj 2007
Posty: 451
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/5 Skąd: LoS AnGeLeS
|
Wysłany: Czw 15:18, 24 Maj 2007 Temat postu: |
|
|
Violet czasami kierowała się zapachem świeżego koperku wydobywającym z jej samochodu. Uwielbiała aromat który drażnił jej zmysły. Cooper nie czekał na odpowiedni moment, żeby wziąć sprawy w swoje niezdarne ręce, mając przy sobie jedynie wielkie, czerwone rzodkiewki, które kupił w jednym z warzywniaków. W wolnych chwilach lubił nadgryzać soczyste warzywa, pełne Vitamin. Nie od zawsze było tak jak chciał pseudoogier. Wtedy zapominał o swojej wstrętnej instruktorce od areobiku. Ivone chciała go szybko przelecieć, ale on wiedział że warto czekać na Violet. Jednakże ponętna pani uparła się na czekoladki z "V" czyli Vital Valentiono. Cooper zniechęcającym gestem kiwnął głową w sposób, który sugerował, że planuje coś wyjątkowo podłego. Jednocześnie zaglądał
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
|
Maddison
Administrator
Dołączył: 19 Maj 2007
Posty: 538
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/5 Skąd: Gdańsk
|
Wysłany: Czw 15:46, 24 Maj 2007 Temat postu: |
|
|
Violet czasami kierowała się zapachem świeżego koperku wydobywającym z jej samochodu. Uwielbiała aromat który drażnił jej zmysły. Cooper nie czekał na odpowiedni moment, żeby wziąć sprawy w swoje niezdarne ręce, mając przy sobie jedynie wielkie, czerwone rzodkiewki, które kupił w jednym z warzywniaków. W wolnych chwilach lubił nadgryzać soczyste warzywa, pełne Vitamin. Nie od zawsze było tak jak chciał pseudoogier. Wtedy zapominał o swojej wstrętnej instruktorce od areobiku. Ivone chciała go szybko przelecieć, ale on wiedział że warto czekać na Violet. Jednakże ponętna pani uparła się na czekoladki z "V" czyli Vital Valentiono. Cooper zniechęcającym gestem kiwnął głową w sposób, który sugerował, że planuje coś wyjątkowo podłego. Jednocześnie zaglądał przyjacielsko
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
|
Callisto Blake
Reżyser
Dołączył: 20 Maj 2007
Posty: 423
Przeczytał: 0 tematów
Pomógł: 2 razy Ostrzeżeń: 0/5
|
Wysłany: Czw 15:49, 24 Maj 2007 Temat postu: |
|
|
Violet czasami kierowała się zapachem świeżego koperku wydobywającym z jej samochodu. Uwielbiała aromat który drażnił jej zmysły. Cooper nie czekał na odpowiedni moment, żeby wziąć sprawy w swoje niezdarne ręce, mając przy sobie jedynie wielkie, czerwone rzodkiewki, które kupił w jednym z warzywniaków. W wolnych chwilach lubił nadgryzać soczyste warzywa, pełne Vitamin. Nie od zawsze było tak jak chciał pseudoogier. Wtedy zapominał o swojej wstrętnej instruktorce od aerobiku. Ivone chciała go szybko przelecieć, ale on wiedział że warto czekać na Violet. Jednakże ponętna pani uparła się na czekoladki z "V" czyli Vital Valentiono. Cooper zniechęcającym gestem kiwnął głową w sposób, który sugerował, że planuje coś wyjątkowo podłego. Jednocześnie zaglądał przyjacielsko w
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
|
Maddison
Administrator
Dołączył: 19 Maj 2007
Posty: 538
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/5 Skąd: Gdańsk
|
Wysłany: Czw 16:19, 24 Maj 2007 Temat postu: |
|
|
Violet czasami kierowała się zapachem świeżego koperku wydobywającym z jej samochodu. Uwielbiała aromat który drażnił jej zmysły. Cooper nie czekał na odpowiedni moment, żeby wziąć sprawy w swoje niezdarne ręce, mając przy sobie jedynie wielkie, czerwone rzodkiewki, które kupił w jednym z warzywniaków. W wolnych chwilach lubił nadgryzać soczyste warzywa, pełne Vitamin. Nie od zawsze było tak jak chciał pseudoogier. Wtedy zapominał o swojej wstrętnej instruktorce od aerobiku. Ivone chciała go szybko przelecieć, ale on wiedział że warto czekać na Violet. Jednakże ponętna pani uparła się na czekoladki z "V" czyli Vital Valentiono. Cooper zniechęcającym gestem kiwnął głową w sposób, który sugerował, że planuje coś wyjątkowo podłego. Jednocześnie zaglądał przyjacielsko w jej
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
|
Reiko
Administrator
Dołączył: 19 Maj 2007
Posty: 282
Przeczytał: 0 tematów
Pomógł: 2 razy Ostrzeżeń: 0/5
|
Wysłany: Czw 17:18, 24 Maj 2007 Temat postu: |
|
|
Violet czasami kierowała się zapachem świeżego koperku wydobywającym z jej samochodu. Uwielbiała aromat który drażnił jej zmysły. Cooper nie czekał na odpowiedni moment, żeby wziąć sprawy w swoje niezdarne ręce, mając przy sobie jedynie wielkie, czerwone rzodkiewki, które kupił w jednym z warzywniaków. W wolnych chwilach lubił nadgryzać soczyste warzywa, pełne Vitamin. Nie od zawsze było tak jak chciał pseudoogier. Wtedy zapominał o swojej wstrętnej instruktorce od aerobiku. Ivone chciała go szybko przelecieć, ale on wiedział że warto czekać na Violet. Jednakże ponętna pani uparła się na czekoladki z "V" czyli Vital Valentiono. Cooper zniechęcającym gestem kiwnął głową w sposób, który sugerował, że planuje coś wyjątkowo podłego. Jednocześnie zaglądał przyjacielsko w jej niebieskie
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
|
Callisto Blake
Reżyser
Dołączył: 20 Maj 2007
Posty: 423
Przeczytał: 0 tematów
Pomógł: 2 razy Ostrzeżeń: 0/5
|
Wysłany: Czw 17:32, 24 Maj 2007 Temat postu: |
|
|
Violet czasami kierowała się zapachem świeżego koperku wydobywającym z jej samochodu. Uwielbiała aromat który drażnił jej zmysły. Cooper nie czekał na odpowiedni moment, żeby wziąć sprawy w swoje niezdarne ręce, mając przy sobie jedynie wielkie, czerwone rzodkiewki, które kupił w jednym z warzywniaków. W wolnych chwilach lubił nadgryzać soczyste warzywa, pełne Vitamin. Nie od zawsze było tak jak chciał pseudoogier. Wtedy zapominał o swojej wstrętnej instruktorce od aerobiku. Ivone chciała go szybko przelecieć, ale on wiedział że warto czekać na Violet. Jednakże ponętna pani uparła się na czekoladki z "V" czyli Vital Valentiono. Cooper zniechęcającym gestem kiwnął głową w sposób, który sugerował, że planuje coś wyjątkowo podłego. Jednocześnie zaglądał przyjacielsko w jej niebieskie jak
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
|
Maddison
Administrator
Dołączył: 19 Maj 2007
Posty: 538
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/5 Skąd: Gdańsk
|
Wysłany: Czw 17:36, 24 Maj 2007 Temat postu: |
|
|
Violet czasami kierowała się zapachem świeżego koperku wydobywającym z jej samochodu. Uwielbiała aromat który drażnił jej zmysły. Cooper nie czekał na odpowiedni moment, żeby wziąć sprawy w swoje niezdarne ręce, mając przy sobie jedynie wielkie, czerwone rzodkiewki, które kupił w jednym z warzywniaków. W wolnych chwilach lubił nadgryzać soczyste warzywa, pełne Vitamin. Nie od zawsze było tak jak chciał pseudoogier. Wtedy zapominał o swojej wstrętnej instruktorce od aerobiku. Ivone chciała go szybko przelecieć, ale on wiedział że warto czekać na Violet. Jednakże ponętna pani uparła się na czekoladki z "V" czyli Vital Valentiono. Cooper zniechęcającym gestem kiwnął głową w sposób, który sugerował, że planuje coś wyjątkowo podłego. Jednocześnie zaglądał przyjacielsko w jej niebieskie jak niebo
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
|
akwamaryna
Moderator
Dołączył: 20 Maj 2007
Posty: 323
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/5
|
Wysłany: Czw 18:05, 24 Maj 2007 Temat postu: |
|
|
Violet czasami kierowała się zapachem świeżego koperku wydobywającym z jej samochodu. Uwielbiała aromat który drażnił jej zmysły. Cooper nie czekał na odpowiedni moment, żeby wziąć sprawy w swoje niezdarne ręce, mając przy sobie jedynie wielkie, czerwone rzodkiewki, które kupił w jednym z warzywniaków. W wolnych chwilach lubił nadgryzać soczyste warzywa, pełne Vitamin. Nie od zawsze było tak jak chciał pseudoogier. Wtedy zapominał o swojej wstrętnej instruktorce od aerobiku. Ivone chciała go szybko przelecieć, ale on wiedział że warto czekać na Violet. Jednakże ponętna pani uparła się na czekoladki z "V" czyli Vital Valentiono. Cooper zniechęcającym gestem kiwnął głową w sposób, który sugerował, że planuje coś wyjątkowo podłego. Jednocześnie zaglądał przyjacielsko w jej niebieskie jak niebo oczy
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
|
Maddison
Administrator
Dołączył: 19 Maj 2007
Posty: 538
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/5 Skąd: Gdańsk
|
Wysłany: Czw 18:08, 24 Maj 2007 Temat postu: |
|
|
Violet czasami kierowała się zapachem świeżego koperku wydobywającym z jej samochodu. Uwielbiała aromat który drażnił jej zmysły. Cooper nie czekał na odpowiedni moment, żeby wziąć sprawy w swoje niezdarne ręce, mając przy sobie jedynie wielkie, czerwone rzodkiewki, które kupił w jednym z warzywniaków. W wolnych chwilach lubił nadgryzać soczyste warzywa, pełne Vitamin. Nie od zawsze było tak jak chciał pseudoogier. Wtedy zapominał o swojej wstrętnej instruktorce od aerobiku. Ivone chciała go szybko przelecieć, ale on wiedział że warto czekać na Violet. Jednakże ponętna pani uparła się na czekoladki z "V" czyli Vital Valentiono. Cooper zniechęcającym gestem kiwnął głową w sposób, który sugerował, że planuje coś wyjątkowo podłego. Jednocześnie zaglądał przyjacielsko w jej niebieskie jak niebo oczy. Nagle
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
|
Avonelee
Reżyser
Dołączył: 20 Maj 2007
Posty: 451
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/5 Skąd: LoS AnGeLeS
|
Wysłany: Czw 21:34, 24 Maj 2007 Temat postu: |
|
|
Violet czasami kierowała się zapachem świeżego koperku wydobywającym z jej samochodu. Uwielbiała aromat który drażnił jej zmysły. Cooper nie czekał na odpowiedni moment, żeby wziąć sprawy w swoje niezdarne ręce, mając przy sobie jedynie wielkie, czerwone rzodkiewki, które kupił w jednym z warzywniaków. W wolnych chwilach lubił nadgryzać soczyste warzywa, pełne Vitamin. Nie od zawsze było tak jak chciał pseudoogier. Wtedy zapominał o swojej wstrętnej instruktorce od aerobiku. Ivone chciała go szybko przelecieć, ale on wiedział że warto czekać na Violet. Jednakże ponętna pani uparła się na czekoladki z "V" czyli Vital Valentiono. Cooper zniechęcającym gestem kiwnął głową w sposób, który sugerował, że planuje coś wyjątkowo podłego. Jednocześnie zaglądał przyjacielsko w jej niebieskie jak niebo oczy. Nagle coś
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
|
Maddison
Administrator
Dołączył: 19 Maj 2007
Posty: 538
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/5 Skąd: Gdańsk
|
Wysłany: Pią 7:18, 25 Maj 2007 Temat postu: |
|
|
Violet czasami kierowała się zapachem świeżego koperku wydobywającym z jej samochodu. Uwielbiała aromat który drażnił jej zmysły. Cooper nie czekał na odpowiedni moment, żeby wziąć sprawy w swoje niezdarne ręce, mając przy sobie jedynie wielkie, czerwone rzodkiewki, które kupił w jednym z warzywniaków. W wolnych chwilach lubił nadgryzać soczyste warzywa, pełne Vitamin. Nie od zawsze było tak jak chciał pseudoogier. Wtedy zapominał o swojej wstrętnej instruktorce od aerobiku. Ivone chciała go szybko przelecieć, ale on wiedział że warto czekać na Violet. Jednakże ponętna pani uparła się na czekoladki z "V" czyli Vital Valentiono. Cooper zniechęcającym gestem kiwnął głową w sposób, który sugerował, że planuje coś wyjątkowo podłego. Jednocześnie zaglądał przyjacielsko w jej niebieskie jak niebo oczy. Nagle coś zrobiła.
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
|
Reiko
Administrator
Dołączył: 19 Maj 2007
Posty: 282
Przeczytał: 0 tematów
Pomógł: 2 razy Ostrzeżeń: 0/5
|
Wysłany: Pią 9:20, 25 Maj 2007 Temat postu: |
|
|
Violet czasami kierowała się zapachem świeżego koperku wydobywającym z jej samochodu. Uwielbiała aromat który drażnił jej zmysły. Cooper nie czekał na odpowiedni moment, żeby wziąć sprawy w swoje niezdarne ręce, mając przy sobie jedynie wielkie, czerwone rzodkiewki, które kupił w jednym z warzywniaków. W wolnych chwilach lubił nadgryzać soczyste warzywa, pełne Vitamin. Nie od zawsze było tak jak chciał pseudoogier. Wtedy zapominał o swojej wstrętnej instruktorce od aerobiku. Ivone chciała go szybko przelecieć, ale on wiedział że warto czekać na Violet. Jednakże ponętna pani uparła się na czekoladki z "V" czyli Vital Valentiono. Cooper zniechęcającym gestem kiwnął głową w sposób, który sugerował, że planuje coś wyjątkowo podłego. Jednocześnie zaglądał przyjacielsko w jej niebieskie jak niebo oczy. Nagle coś zrobiła. Coś
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
|
|
|
Nie możesz pisać nowych tematów Nie możesz odpowiadać w tematach Nie możesz zmieniać swoich postów Nie możesz usuwać swoich postów Nie możesz głosować w ankietach
|
|